Kristofferson, jedna z największych gwiazd muzyki country, także
kompozytor i aktor – zagrał m.in. w filmach Pat Garrett i Billy he
Kid i Narodziny gwiazdy, ale w tej wersji z roku 1976, w której
partnerował Barbrze Streisand.
Nie kojarzymy go z utworem Me and
Bobby McGee, to piosenka, która jest związana z Janis Joplin.
Nagrała ją kilka dni przed śmiercią, w październiku 1970 roku.
Ale nie była pierwszą wykonawczynią tego utworu, ani tym bardziej
jego twórczynią. Me and Bobby McGee jest bowiem piosenką
stworzoną właśnie przez Kristoffersona. Napisał go zanim został
gwiazdą Nashville. Ostatnie trzy lata przed rozpoczęciem kariery
pracował jako pilot helikoptera latającego na platformy wiertnicze.
Podobno właśnie w czasie tych podróży i na platformie utwór
napisał, choć impuls do powstania wyszedł od właściciela
wytwórni, z którą muzyk był już związany. Bobbie McKee była
sekretarką tego właściciela. Kristofferson nie przypuszczał wtedy
zapewne, jaka czeka go przyszłość. Rozstał się z żoną, która
nie wytrzymała wielu jego nieudanych prób zrobienia kariery jako
autora tekstów, zostały mu tylko niespłacone rachunki, alimenty i
smutek. Wyglądało na to, jak mówił później, że przegrał swoje
życie. Ale to okazało się w pewien sposób wyzwalające. W tekście
powtarzają się słowa:
Wolność to inne słowo na „nie pozostało nic do stracenia”
Kristofferson chciał, by jego utwory poznał Johnny Cash. Ale ten
nie zwrócił na niego uwagi, dopóki Kristofferson nie wylądował
swoim helikopterem w jego ogrodzie. Cash, rzecz jasna, natychmiast
zdeterminowanego aspirującego artystę dostrzegł, nagrał jego
utwór, a Kristofferson został twórcą roku muzyki country.
Me and
Bobby McGee w 1969 jako pierwszy nagrał Roger Miller, potem po utwór
sięgnęło jeszcze
kilku innych muzyków country, a kiedy
Kristofferson w kwietniu 1970 roku nagrywał swój debiutancki album,
także po Me and Bobby McGee sięgnął. Ale to wersja Janis Joplin przeszła
do historii. Kristofferson nie wiedział, że wokalistka jego utwór nagrała.
Usłyszał nagranie dzień po jej śmierci. Mówi, że do dziś
słuchając Me and Bobbie McGee myśli o Janis Joplin.