To nie jest film dla dzieci. Choć jego bohaterką jest jedna z najznakomitszych autorek książek dla najmłodszych.
Młodość Astrid to opowieść o Astrid Ericsson, bo tak właśnie nazywała się Astrid Lindgren zanim wyszła za mąż i została pisarką. Niewiele jednak w tej historii opowieści o pisaniu. To raczej film o dojrzewaniu, z którego później urodzi się pisanie. Choć talent już daje o sobie znać. Prowadzi jednak do wydarzeń, które zdeterminują całe życie bohaterki.
Pernille Fischer Christensen, reżyserka filmu, skupiła się na wydarzeniach z połowy lat dwudziestych, gdy Astrid była nastolatką, trochę niesforną, co przywołuje na myśl stworzoną przez nią później Pippi Pończoszankę, jednak wtłaczaną w normy społeczne obowiązujące w surowej społeczności Smalandii, gdzie mieszkała. Właśnie skończyła gimnazjum i dostała pracę w lokalnej gazecie. Romans z dwukrotnie starszym redaktorem naczelnym gazety był ekscytujący, ale skończył się ciążą, a tej nie akceptowano skoro ojcem był rozwodzący się właśnie mężczyzna, a rodzice dziecka nie byli małżeństwem. Astrid musiała wyjechać, a kiedy nadeszła pora rozwiązania, udała się do Danii, gdzie zostawiła dopiero co narodzone dziecko. Z wielkim bólem, na chwilę, która okazała się na tyle długa, by dziecko jak matkę traktowało swoją opiekunkę.
Podobno Astrid Lindgren długo nie opowiadała o wydarzeniach ze swej młodości. Czy zatem nie była do końca tak wolna i odważna jak jej Pippi?
Film ukazuje Astrid Lindgren jako kobietę silną i niezależną, choć nie heroiczną bohaterkę, która bezkompromisowo łamie społeczne normy i żyje według własnych zasad. Raczej jako pragnącą niezależności i wolności młodą kobietę, która w bardzo młodym wieku musi stawić czoło bardzo dorosłym problemom. Dodajmy w świecie, który nie popiera jej wyborów, bo lata dwudzieste były czasem, gdy kobiety obcinały włosy i skracały sukienki, ale ciągle pełnoprawnymi członkiniami społeczeństwa stawały się dzięki swoim mężom, a wyznacznikiem ich wartości było małżeństwo.
Astrid miała odwagę, by się temu przeciwstawić. Co ciekawe to matka pisarki, która w filmie wydawała się początkowo opresyjna i próbowała pohamować wszelkie przejawy jej niezależności, ostatecznie okazała się tą, która uświadamia Astrid, że nie musi godzić się na to, by podążać drogą ustalonych norm. A potem, akceptując jej nieślubne dziecko, sama tym normom się sprzeciwia.
Mlodość Astrid to opowieść o wyjątkowej kobiecie, która przeżyła to, co wiele innych współczesnych jej kobiet. Talent literacki pomógł jej te doświadczenia zamienić w książki, które pokochały dzieci na całym świecie.
Film otrzymał główną nagrodę na ubiegłorocznym festiwalu Transtlantyk. Rolę Astrid zagrała znakomicie Alba Augusta.

