Dziś przypada 144 rocznica urodzin Thomasa Manna, autora Buddenbrooków, Czarodziejskeij Góry i Doktora Faustusa, jednej z najlepszych książek z muzyką w jednej z głównych ról (pisanej zresztą we współpracy z Theodorem Adorno, kompozytorem, teoretykiem muzyki i socjologiem – podobno Adorno był sąsiadem Manna w Kalifornii i stąd pomysł, by dzięki tej współpracy powstała książka). Mann pochodził z Lubeki, jego ojciec był senatorem i kupcem zbożowym. Po przedwczesnej śmierci ojca rodzina opuściła miasto i przeniosła się do Monachium. W Lubece do dziś stoi dom, w którym Thomas wychował się razem ze starszym bratem Heinrichiem. Dziś to Buddenbrook-Haus, czyli muzeum Heinricha i Thomasa Mannów. Do końca roku czynne jest codziennie od 10 do 18. Mam nadzieję, że w końcu tam zawędruję.
W 1929 roku otrzymał literacką Nagrodę Nobla, choć wśród faworytów był wymieniany od 1913 roku. Kiedy do władzy doszedł Hitler, był za granicą. Postanowił, że nie będzie wracać do kraju – był przeciwnikiem ruchu nazistowskiego, poza tym był homoseksualny, co zreszta przez całe życie ukrywał, prowadząc życie statecznego mieszczanina. Z rodziną zamieszkał w Szwajcarii, na krótko został obywatelem Czechosłowacji, jednak szybko okazało się, że bezpieczniej będzie nie po drugiej stronie granicy, a po drugiej stronie Atlantyku. Wykładał w Princeton, później przeniósł się do Kalifornii. Tu zamieszkał w Pacific Palisades, w domu, który w 2016 roku został wystawiony na sprzedaż za 149995 tysięcy dolarów, bez wzmianki, że należał do literackiego noblisty. W listopadzie 2016 roku dom został zakupiony przez rząd Niemiec. Latem 2018 roku do Thomas Mann House przyjechali pierwsi rezydenci, którzy zostali objęci programem stypendialnym – artyści, intelektualiści i naukowcy, którzy swoją działalnością biorą udział w debacie dotyczącej problemów współczesnego świata.
Jaka była pisarska rutyna Thomasa Manna? O ósmej śniadanie, o dziewiątej praca. Do południa nie odbierał telefonów, a dzieci musiały zachowywać się cicho. Potem obiad, a po nim cygaro – wydzielał sobie dziennie dwa cygara i dwanaście papierosów. Po południu lektura, drzemka i herbata o siedemnastej. Po herbacie pisał listy, recenzje i artykuły, potem szedł na spacer, a wieczorem albo spotykał się z przyjaciółmi, albo czytał i słuchał muzyki. Szedł spać koło północy.
