Bielszy odcień śmierci vs. Lód

Bernard Minier, nagrodzony w ubiegłym roku Honorową Nagrodą Wielkiego Kalibru na festiwalu we Wrocławiu, dorastał w malowniczej miejscowości Montrejeau u stóp Pirenejów. Nic zatem dziwnego, że właśnie w Pireneje wysłał komendanta Martina Servaza, bohatera swojej debiutanckiej książki Bielszy odcień śmierci. Niepokojące krajobrazy, spektakularne morderstwo i doświadczony, zmęczony życiem policjant to sprawdzone składniki powieści kryminalnej. Od autora zależy, jak je wykorzysta. Minier sięgnął po nie, skrzyżował z wątkiem, który przywołał postać Hannibala Lectera (psychopatyczny morderca, piekielnie inteligentny i przerażająco niebezpieczny, ale zamknięty w mrocznym ośrodku dla takich, jak on, gdzieś wśród wyludnionych okolic niedaleko granicy z Hiszpanią) i stworzył powieść, która z miejsca przyniosła mu uznanie czytelników. Jest tu tajemnica, zagadka kryminalna, która przynosi nieoczywiste rozwiązanie i wyjątkowe krajobrazy. które Minier sprawnie oddaje w opisach. Styl francuskiego autora jest nieco zdystansowany, co początkowo może utrudniać identyfikację z głównymi bohaterami. Potem jednak, w miarę, jak akcja się rozkręca, postacie budzą coraz więcej emocji. Do tego przerażająca lawina na finał – i voila! Jest bestseller.
To był mój pierwszy kontakt z prozą Bernarda Minier. Od razu sięgnęłam po kolejne tomy, które czekają już na czytniku. Spokojnie więc polecam Bielszy odcień śmierci.

Zachęcona lekturą z ciekawością sięgnęłam po serial Lód, który zrealizowano na podstawie książki. I tu, niestety, zawód. To, co było drobnym mankamentem w książce, w serialu staje się męczące i zniechęca do głównych bohaterów. Niewiele emocji, żadnej chemii między dwójką głównych policjantów prowadzących śledztwo. Do tego kilka zmodyfikowanych wątków, zmieniających rozwiązanie głównej intrygi i rozczarowujące zakończenie – w książce spektakularne, tutaj ewidentnie pozostawiające możliwość zrobienia kolejnego sezonu. A zatem serialu nie polecam. Zdecydowanie lepiej poświęcić się lekturze.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *